Drogą zwykłych ludzi do spełnienia marzeń

Caminoe de Santiago to droga zwykłych ludzi ? droga do Santiago de Compostela do grobu św. Jakuba. Szlak, który przez setki lat przemierzają pielgrzymi z całej Europy wędrując ścieżkami oznaczonymi muszlą z czerwonym znakiem.

Camino de Santiago ? tam gdzie droga wiatru przecina drogę gwiazd. I my ? grupa zwykłych ludzi: rodzice trójki małych dzieci, mama ciężko chorego Franka, młoda babcia, małżeństwo chcące zmienić coś w swoim życiu, mama, która straciła w wypadku 16 letniego syna, franciszkanin z ogromem energii, mój 15 letni syn i ja ? nauczyciel i członek Mazowieckiej Wspólnoty Samorządowej w Kobyłce.

majewska

Nikt z nas nawet nie powinien zamarzyć, by postawić nogę na tym szlaku ? a ja szczególnie ? przecież mamy listopad i trwający właśnie rok szkolny. A jednak. Wystarczyła odrobina fantazji, wystarczyło mieć wielkie marzenia, odczuć pragnienie dotknięcia czegoś nowego…

Postanowiliśmy, że w ciągu sześciu dni przejedziemy na rowerach prawie 700 kilometrów. Po drodze chcielibyśmy coś poczuć a może odnaleźć i zrozumieć? Nasza droga właśnie trwa… Wyjechaliśmy kilka dni temu, gdy ukaże się ta minirelacja będziemy już w drodze do domu a tymczasem mierzymy się z deszczem, wiatrem i bólem. Niemniej często są łzy, ale po nich przychodzi wiara, że damy jednak radę, że jednak wierzymy w to że się uda i że w Santiago zaświeci już dla nas słońce. To tak jak w życiu… kiedy na ogół po burzy przychodzi słońce…

Tymczasem jest poniedziałkowy wieczór ? 4 listopada a my jesteśmy tu razem po przejechaniu kolejnych kilometrów,wspieramy się i dodajemy sobie nawzajem otuchy ? wiemy, że bez wsparcia wielu ludzi ta nasza droga byłaby jeszcze trudniejsza. Bez tych, którzy zdecydowali się pomóc spełnić marzenie kilku osób byłaby ona pewnie w ogóle niemożliwa, dlatego też składamy im ogromne podziękowania.

Uczestnicy niecodziennej wyprawy do grobu św. Jakuba w Santiago de Compostela składają podziękowania dla ŚWIATA ROWERÓW w Wołominie ? dziękujemy za wsparcie, profesjonalizm, za wskazówki, które już bardzo nam się przydały na drodze; dla Tomka Majewskiego z Retro MBIKE TEAM; dla Mazowieckiej Wspólnoty Samorządowej w Kobyłce i dla tych wszystkich, którzy nas wspierają i trzymają kciuki za to abyśmy wytrwali do przysłowiowej mety.

Droga do Santiago de Compostela to droga życia i nikt nie wraca z niej już taki sam…

Renata Majewska