W Zielonce, na ul. Wolności, doszło do niebezpiecznej sytuacji – w zamkniętym samochodzie zatrzasnęło się małe dziecko. Z uwagi na zagrożenie zdrowia, a nawet życia, na miejsce natychmiast zadysponowano zastępy z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej PSP w Wołominie oraz Ochotniczą Straż Pożarną z Zielonki.
Strażacy, po przybyciu na miejsce, przystąpili do otwarcia pojazdu, co pozwoliło na szybkie i bezpieczne uwolnienie dziecka. Według informacji przekazanych przez ratowników, dziecko nie odniosło obrażeń i nie wymagało hospitalizacji.
Niewinna chwila, realne zagrożenie
Do podobnych incydentów dochodzi najczęściej w sposób niezamierzony – kluczyki pozostawione w aucie, przypadkowo zatrzaśnięte drzwi lub chwilowe opuszczenie pojazdu przez opiekuna. Jednak nawet krótka ekspozycja na wysoką temperaturę wewnątrz auta może stanowić poważne ryzyko, zwłaszcza dla najmłodszych.
Eksperci nie mają wątpliwości – wnętrze pojazdu nagrzewa się błyskawicznie, a przy nasłonecznieniu temperatura może w krótkim czasie przekroczyć 50°C. Dziecko, pozostawione w takich warunkach bez opieki, może bardzo szybko doznać udaru cieplnego, odwodnienia, a w skrajnych przypadkach nawet utraty przytomności.
Obowiązek reagowania
Służby ratunkowe przypominają: każda osoba, która zauważy dziecko lub zwierzę pozostawione w zamkniętym aucie, powinna natychmiast wezwać pomoc, dzwoniąc pod numer alarmowy 112. W sytuacjach bezpośredniego zagrożenia życia prawo dopuszcza również wybicie szyby w pojeździe – o ile jest to konieczne, by ratować zdrowie lub życie.
W przypadku interwencji w Zielonce szybka reakcja osób postronnych oraz sprawna akcja straży pożarnej pozwoliły zakończyć zdarzenie bez konsekwencji dla dziecka.
Prewencja zamiast ratunku
W okresie wiosenno-letnim wzrasta liczba podobnych zgłoszeń. Dlatego służby oraz organizacje zajmujące się bezpieczeństwem dzieci regularnie apelują: nie zostawiajmy najmłodszych ani zwierząt w samochodzie, nawet na kilka minut. Rzeczywistość pokazuje, że wystarczy moment nieuwagi, by doszło do sytuacji, która wymaga interwencji ratowników.
Tym razem udało się zapobiec tragedii. Nie każdy przypadek kończy się jednak równie dobrze.
fot: st. str. Bartosz Zwierew / Komenda Powiatowa Państwowej Straży Pożarnej w Wołominie
Więcej wiadomości z Mazowsza
Czołowe zderzenie osobówek w Cybulicach Małych
Nieprawidłowy transport zatrzymany na S8
Obiecali uniwersalną protezę zębową. Przysłali zabawkowe zęby
Osobówka ścięła latarnię i wylądowała w rowie
Kradli jednoślady – złodziejski duet namierzony i zatrzymany
Trzech poszukiwanych mężczyzn zatrzymanych tego samego dnia
Pożar samochodu w Zielonce
Czarna seria wypadków z udziałem pieszych
Pożar pustostanu w Turowie
Pies przetrzymywany w brudzie, odchodach, w stanie rażącego wychudzenia i bez pokarmu, chory i pozbawiony opieki weterynaryjnej
Udaremniony przemyt papierosów balonem
Brawurowa prędkość i niebezpieczne manewry kierowców na S7
Nie wolno strzelać do dzików – przypomnienie zasad bezpieczeństwa
Poważny wypadek z udziałem trzech pojazdów. 18-latek trafił do szpitala śmigłowcem LPR

