Sobotnie spotkanie Marcovii z Drukarzem Warszawa zakończyło się wysokim zwycięstwem.
Po arcyważnym zwycięstwie z rezerwami Polonii Warszawa podopieczni trenerów Michała Szulkowskiego oraz Bartosza Osolińskiego chcieli pójść za ciosem i zgarnąć kolejny komplet punktów. Tym razem na ich drodze stanął warszawski Drukarz, który wiosną stracił tylko jedną bramkę w starciu z Kasztelanem Sierpc. Przy Wspólnej 12 spodziewano się zatem bardzo ciężkiej przeprawy. Zespół Sebastiana Kęski słynie w tej rundzie nie tylko z żelaznej defensywy, ale także z waleczności oraz niesamowitego wybiegania. Obawy były zatem słuszne, ale gdy się ma w składzie m.in. najlepszego strzelca całej ligi, to w większym strachu powinni być jednak rywale.
Już w 17 minucie Daniel Ciechański udowodnił, że jest snajperem przez duże „S”. Napastnik Marcovii z zimną krwią wykorzystał podanie Kamila Żmudy i goście dosyć szybko zmuszeni byli gonić wynik. Ich gra mogła się podobać i trzeba uczciwie przyznać, że były momenty kiedy przeważali, ale brakowało im konkretów pod bramką Kamila Cholewy. Tych nie brakowało na szczęście naszym zawodnikom. W 42 minucie ponownie na listę strzelców wpisał się bowiem Daniel Ciechański. Tym razem „Ciechan” wykorzystał dokładne dośrodkowanie Eryka Agnyziaka.
Po zmianie stron goście zdobyli kontaktową bramkę i mogło wydawać się, że ruszą po drugie trafienie, aby namieszać jeszcze w końcowym rozrachunku. Tlącą się nadzieję szybko ugasił jednak Kamil Żmuda, który w przeciągu kilku minut dwukrotnie pokonał bramkarza rywali i powiększył tym samym prowadzenie naszej drużyny. W 65 minucie po podaniu Pawła Żmudy hat-tricka ustrzelił niezawodny Daniel Ciechański i Marcovia wygrywała już 5:1. Po tym trafieniu nasz zespół oddał inicjatywę gościom, którzy w 77 minucie zdobyli drugą bramkę. Cztery minuty później rywalizację zamknął jednak Szymon Kwiatkowski, który chwilę po wejściu na boisko wykończył zapoczątkowaną przez Michała Wołosa i Macieja Machalskiego akcję.
Kolejne zwycięstwo stało się faktem i Marcovia ponownie dopisała sobie trzy punkty. Nasi zawodnicy nie będą mieli dużo czasu na regenerację. W najbliższą środę udadzą się bowiem do Wyszkowa, by w ramach 24 serii spotkań zmierzyć się z miejscowym Bugiem.
Marcovia Marki – Drukarz Warszawa 6:2 (2:0)
Bramki: 17′ Daniel Ciechański, 42′ Daniel Ciechański, 55′ Kamil Żmuda, 58′ Kamil Żmuda, 65′ Daniel Ciechański, 81′ Szymon Kwiatkowski
Żółta kartka: Bochenek
Skład Marcovii: Kamil Cholewa – Emil Kania, Marcin Bochenek, Evan Cole (74′ Karol Jedliński), Paweł Żmuda (65′ Michał Wołos), Kamil Żmuda (C) (65′ Patryk Paziewski), Maciej Machalski (85′ Michał Pietrzak), Karol Bienias (79′ Szymon Kwiatkowski), Kamil Marczak (55′ Michał Durajczyk), Eryk Agnyziak (87′ Fabian Pacholak), Daniel Ciechański
Trenerzy: Michał Szulkowski, Bartosz Osoliński, Rafał Kruchelski (trener bramkarzy)
Marcin Boczoń
Więcej informacji z Marek
Magazyn kryzysowy w Markach. Nowe zaplecze dla ochrony ludności i obrony cywilnej
Marki – Zamknięcie parkingu obok urzędu miasta
Marki – Zbiórka dla schroniska na Jarmarku Świątecznym
Marki – Powiedz o tym komuś

