Pierwsze zwycięstwa Michała

Michał Kowalczyk, nasza bokserska nadzieja z Duczek, nie marnuje czasu. Pod czujnym okiem trenera Pawła Babickiego ciężko pracuje w trudnych warunkach klubu Champion Wołomin i regularnie reprezentuje miasto na ringach w całym kraju.

Rok nie zaczął się dobrze ? trzynastego stycznia Michał przegrał walkę towarzyską w Nowym Dworze z Wiktorem Perczyńskim z Białegostoku. Sędziowie punktowali dwa do remisu, choć wydawało się, że pojedynek był naprawdę wyrównany. Spotkanie było towarzyskie, można je więc potraktować jako przygotowanie do sezonu.

Na pierwszym w tym roku turnieju w ramach Grand Prix Polski w Ostrudzie Michał starł się z Przemysławem Kuligiem w barwach PKB Poznań ? wygrał tę walkę 2:1. Drugi pojedynek niestety przegrał z Mateusz Rzadkoszem z Wisły Kraków. Wydawało się wprawdzie, że w dwóch pierwszych rundach zapunktował tak dużo, że spokojnie wystarczy do wygranej, ale w trzeciej były Wicemistrz Polski juniorów odzyskał nieco wigoru i sędziowie zdecydowali o jego wygranej. Cóż ? czekamy na możliwość rewanżu…

14 lutego startowaliśmy na drugim turnieju w Grand Prix w Gdańsku ? tym razem przeciwnikiem Michała był Dawid Pac z Fenixa Warszawa. Przeciwnik był naprawdę dobry, ale Michał zaczął w dobrym tempie, bił celnie, przepuszczał ataki rywala i uzyskał przewagę w pierwszej rundzie, której przeciwnik nie zdołał już odrobić, dzięki czemu zawodnik Championa Wołomin zakończył starcie wygraną 3:0. W drugiej walce w przeciwnym narożniku stanął Damian Smagiel z SAKO Gdańsk. Z reprezentantami miejscowych klubów trzeba boksować zdecydowanie, nie pozostawiając sędziom wątpliwości co do wyniku starcia. Już w pierwszej rundzie przeciwnik Michała zainkasował mocne uderzenie na wątrobę, po którym był liczony i… jego trener rzucił ręcznik, poddając swojego zawodnika. Jesteśmy w półfinale!

Kamil Gardzielik z PKB Lechma Poznań ? wcześniej dwukrotny Mistrz Polski kadetów, dwukrotny Mistrz Polski juniorów, ogólnie mocny zawodnik jest kolejnym przeciwnikiem naszego seniora. Pierwsza runda ładna i wyrównana, w drugiej Michał trochę ?stanął? ? może zabrakło wiary? W trzeciej, po mocnej mobilizacji trenera Pawła, reprezentant Champion Wołomin pokazał klasę: lewy sierp, prawy podbródek, prawy prosty, lewy sierp… Przeciwnikowi spadł kask. Ta runda z pewnością należała do Michała. Sędziowie punktowali 3:0… ? Troszkę zabrakło ? komentuje Paweł Babicki. Michał Kowalczyk wrócił z Gdańska do domu z brązowym medalem.

Łukasz Rygało