Rysunek i muzyka w Galerii ORLA

18 września w Galerii ORLA w Ząbkach odbyło się otwarcie wystawy rysunku Arkadiusza Janiona. Wernisażowi towarzyszył koncert dixielandowy w wykonaniu zespołu Dresze z Kościerzyny.Arkadiusz Janion pochodzi z Przemyśla. W Ząbkach mieszka od 7 lat. Jest chirurgiem. 10 lat temu ukończył Akademię Medyczną w Lublinie, a obecnie pracuje w międzyleskim szpitalu specjalistycznym. Rysunkiem zajmuje się amatorsko. Poza sztuką i medycyną interesuje się muzyką i sportem. Pan Arkadiusz od roku uczęszcza na zajęcia rysunku w MOK w Ząbkach. Za namową prowadzącej te zajęcia ? Bogusławy Ołowskiej, ten początkujący artysta zaczął rysować węglem na kartonie.
Na ząbkowskiej wystawie prezentowane są prace powstałe w tym roku. Przykuwają wzrok, dają do myślenia, zaskakują. Epatują mroczną atmosferą i nietypowymi zestawieniami różnych elementów. Widoczna jest też wielka wrażliwość artysty na otaczający go świat. – Wystawę chciałbym zadedykować mojemu drogiemu koledze, Grzegorzowi Ślepowrońskiemu, który nie powrócił z gór Kaukazu po zdobyciu szczytu Elbrus. – powiedział Arkadiusz Janion.
Po otwarciu wystawy przyszła pora na trochę muzyki. Wspaniały koncert dała grupa Dresze z Kościerzyny. Dresze to po kaszubsku kumple, koledzy, przyjaciele. Co ciekawe język kaszubski to od niedawna drugi, obok polskiego, język obowiązujący w naszym kraju.
Zespół składa się z muzyków amatorów, ale najważniejsze, że w widoczny sposób muzyka sprawia im wielką przyjemność. Grają to, co płynie z ich serc. Na co dzień Dresze grają muzykę kaszubską. W Galerii Orla dali koncert dixielandowy. Po jakimś kwadransie gry zespołu, miało się poczucie jakby się znalazło w amerykańskim klubie jazzowym lat dwudziestych ? trzydziestych. Nastąpiła też zmiana stylu muzycznego. Nie zabrakło muzyki żydowskiej no i oczywiście prawdziwego kaszubskiego śpiewu. – Robimy jazz po kaszubsku. – wyznali Dresze, po czym zaprosili wszystkich do ich pięknego regionu. – Zapraszamy na nasze Kaszuby. Jesteśmy w tak szczęśliwej krainie geograficznej, że omijają nas wszelkie kataklizmy. Nie ma u nas tornad, ani powodzi. U nas po prostu fajnie jest. Przyjeżdżajcie do nas!

Sylwia Kowalska