SiS to nie PiS

Z Konradem Kosmalą, prezesem Stowarzyszenia na Rzecz Integracji Samorządowej (SiS) o najbliższych wyborach samorządowych i roli jaką w nich chciałoby odegrać stowarzyszenie rozmawia Teresa Urbanowska.

– Kiedy powstało Stowarzyszenie, które Pan reprezentuje i jakie są jego główne cele?

– SiS, czyli Stowarzyszenie na Rzecz Integracji Samorządowej, powstało w październiku 2009 roku po to, aby wspierać rozwój i współpracę samorządów, głównie z terenu Powiatu Wołomińskiego. Ale nie tylko. Nie ograniczamy się do administracyjnych granic tego powiatu, gdyż jest wiele dziedzin, których zakres wykracza poza te granice ? układ wodnokanalizacyjny Ząbek i Zielonki bądź układ komunikacyjny biegnący przez teren powiatu. Chcemy być katalizatorem współpracy między samorządami ? dotyczy to zarówno współpracy pomiędzy poszczególnymi gminami powiatu wołomińskiego jak również współpracy na płaszczyźnie samorządy gminne – samorząd Warszawy, z którym należy natychmiast podjąć współpracę na poziomie innym, wyższym, niż jest ona obecnie prowadzona.

– Jesteście więc młodym stowarzyszeniem, które chciałoby wpływać na kształtowanie rzeczywistości samorządowej. Czy może Pan określić konkretnie jaką rolę chcecie spełniać?

– Chcemy być pewnego rodzaju lokomotywą do działań samorządowych ale bez podtekstów politycznych. Jesteśmy otwarci na ludzi aktywnych, przy czym nie ma dla nas znaczenia, jakie poglądy polityczne ci ludzie prezentują. Nie zamykamy się na nikogo. Stawiamy na ludzi kreatywnych, mających pomysły na nowe rozwiązania a przede wszystkim potrafiących zastosować je w praktyce.

– Z Pańskiej wypowiedzi wnioskuję, że stowarzyszenie będzie brało czynny udział w tegorocznych wyborach samorządowych. Czy mam również rozumieć, że będzie się Pan ubiegał o mandat radnego bądź burmistrza?

– Owszem w wybory będziemy się angażowali, jednak przyjęliśmy taką zasadę, że osoby pełniące funkcje w stowarzyszeniu nie będą ubiegały się o żadne stanowiska czy mandaty wynikające z wyborów. Z całą pewnością wystawimy listę kandydatów do Rady Powiatu Wołomińskiego i na pewno będziemy popierali kandydatów na stanowisko burmistrza bądź wójta w 4 czy 5 gminach. Chcielibyśmy również wesprzeć rozsądnego kandydata do Sejmiku z terenu powiatu. W mojej ocenie nawet ugrupowania polityczne powinny się skupić na dążeniu do tego by wystawić jednego silnego kandydata, który może powalczyć o mandat radnego wojewódzkiego.

– Czy może Pan powiedzieć kto ? jakie osoby tworzą to stowarzyszenie?

– Tworzą go różni ludzie: przedsiębiorcy, prawnicy, lekarze, samorządowcy, finansiści ale również politycy o różnych poglądach od PiS przez PO, PSL po SLD. Są to osoby, które stawiają na wspieranie gmin w zakresie ich rozwoju a nie na podstawie celów i poglądów politycznych. Są cele, które powinny być osiągane niezależnie od przekonań politycznych, mówię tu np. o usprawnieniu komunikacji między gminami, czy też o określeniu zasad pełnej transparentności finansów gminnych, transparentności obecnie wymuszanej trybem dostępu do informacji publicznej. Twierdzę również, że wsparcie jednego mocnego kandydata do Sejmiku powinno być również takim celem, gdyż jak pokazuje życie brak porozumienia w tej kwestii pozbawia powiat reprezentacji w ogóle.

– Są to bardzo górnolotne cele. Wiele razy już słyszałam deklaracje ? poprzyjmy jednego kandydata do Sejmu, do Sejmiku. W ostateczności kończy się na tych apelach. Czy może Pan powiedzieć od czego chcecie rozpocząć swoją działalność?

– Stawiamy przede wszystkim na pracę merytoryczną, która de facto już się rozpoczęła. Chcemy wyjść nie tylko z krytyką tego co dzieje się obecnie ale przede wszystkim z konkretnymi propozycjami rozwiązań problemów z jakimi borykają się samorządy poszczególnych gmin naszego powiatu. Mówię tu o rozwiązaniach zarówno problemów poszczególnych gmin jak i problemów dotykających cały powiat i, co pragnę podkreślić, z perspektywy osoby niezależnej światopoglądowo i niezawisłej od władz jakiejś partii. Chcemy, aby naszym wyróżnikiem wśród innych organizacji było wskazywanie sposobów osiągania celów a nie tylko ich katalogowanie. Co należałoby zrobić może każdy z nas wymienić jednym tchem, ale jak to zrobić jest pytaniem znacznie trudniejszym.

– Odżegnuje się Pan od polityki, ale podczas naszej krótkiej rozmowy kilka razy do tej polityki się Pan odwoływał. Padło między innymi stwierdzenie: SiS to nie PiS ? takie porównania raczej drażnią i dzielą niż łączą. Co chciał Pan przez to powiedzieć?

– Dzwoniąc do różnych instytucji, przedstawiałem się, dodając iż jestem z SiS-u. Po chwili ciszy zwykle słyszałem pytanie ? dzwoni pan z Prawa i Sprawiedliwości??? Stąd to porównanie. Prezes naszego stowarzyszenia, czyli JA, nie rządzę, ale jestem jednym z koordynatorów. Nie kandyduję – więc nie mam kontrkandydatów. Myślę praktycznie tylko o przyszłości ucząc się z przeszłości a przede wszystkim chciałbym zwiedzić Chiny i Nową Zelandię a nie ?bodajże? Tunezję i Egipt w 2020 roku.

– Nie jest Pan osobą znaną z działalności publicznej. Proszę więc krótko zaprezentować się naszym Czytelnikom. Kim jest Konrad Kosmala?

– Dokładniej to Konrad Krzysztof Kosmala, urodzony 25 kwietnia 1971 roku w Lublinie, absolwent Wydziału Prawa i Administracji UMCS, żonaty, dwoje dzieci. Radca prawny wpisany na listę radców prawnych Okręgowej Izby Radców Prawnych w Warszawie prowadzący własną kancelarię w Ząbkach. Społecznie związany z Klubem Sportowym ?DOLCAN? Ząbki. Pasja ? motocykle.

13 przemyśleń nt. „SiS to nie PiS

  1. Poparcie jednego kandydata przez wszystkie partie jest nierealne przy obecnej ordynacji do sejmiku. Jest to działanie ze szkodą dla partii, którą się popiera i reprezentuje podczas wyborów. Proponowałbym skupić się na lobbingu konkretnego kandydata w każdej z liczących się partii i przekonaniu lokalnych struktur partyjnych, że potrzebny jest jeden silny kandydat z powiatu na liście. W poprzednich wyborach z liczących się partii jedynie PO i PSL wystawili jednego kandydata z powiatu. PiS natomiast wystawił aż trzech, co nie przyniosło oczekiwanego skutku. Podobnie było w wyborach do sejmu, gdyby PiS nie wystawił trzech kandydatów zapewne cieszyłby się z posła ziemi wołomińskiej. Ale za to głowy już poleciały.

  2. Cytuję „przede wszystkim chciałbym zwiedzić Chiny i Nową Zelandię a nie ?bodajże? Tunezję i Egipt w 2020 roku.”
    A moim niespełnionym marzeniem jest wysłanie dzieci na kolonie lub zimowisko. Jest to równie nieosiągalne za rządów obecnych jak i przyszłych blagierów. Sprzedaliście co nasze, pozbawiliście warsztatów pracy, a dziś po raz kolejny z nas sobie drwicie. To co wam życzę to los takich jak ja klepiących biedę od wypłaty do wypłaty w niepewności jutra.

  3. W zyciu bym nie poszedl do roboty za 2 tys. na reke. Zyje z konkubinatu, dzieci, jedno chyba moje. Ona zarejestrowana oczywiscie jako samotna matka. Full socjal – czynsz
    > > > MOPS placi, 2 tony wegla z MOPS na zime sprzedalismy po 500 zeta zatone – po co mi jak i tak mam darmo prad z klatki schodowej.
    > > > Zarcia tyle ze zjesc sie nie da – makaron, cukier, ryz sprzedajemy znajomym, bo sklepy nie chca – jest opisane ;pomoc spoleczna -nie na sprzedaz.
    > > > Dzieci maja ciuchy z darów – wszystko nówki, jedzenie w szkole darmo. Na wakacje pod grusza dzieci z pomocy spolecznej dostaly po 700zl – kupilem se nowa komorke, full wypas. Kredyty mam wszedzie gdzie dali, nigdzie nie splacam -moga mi skoczyc – komornik nie ma mi co zabrac:) a zreszta jakby co to konkubina z dziecmi robi takie przedstawienie ze urzednicy przy dziennikarzach musza nas jeszcze przepraszac:)) tak ze zyje sie w Polsce dobrze, tylko trzeba poglówkowac.
    > > > Kablówke mam darmo – wklulem sie w kabel na sieni – tak ze od rana piwko, papierosek i Eurosport – no, nie bede wam dluzej przeszkadzal – bierzcie sie do roboty, bo ktos musi zarobic na nas biednych, pokrzywdzonych przez los…

  4. Edmund, Obok przekroczenia ustawowej granicy ubóstwa (kwota dochodów, która zgodnie z obowiązującą ustawą o pomocy społecznej uprawnia do ubiegania się o przyznanie świadczenia pieniężnego) naruszyłeś granice przyzwoitości. Nawet Twój patologiczny ?spryt? nie pozwoli wyjechać na krajowy turnus wczasowy nie mówiąc już o Egipcie, kwalifikuje wyłącznie do zamknietego leczenia. Z badań GUS wynika że w naszym kraju poniżej minimum socjalnego (minimalny koszt nabycia dóbr i usług według norm zużycia, zalecanych przez naukowców) żyje ponad 60% Polaków.

  5. Życzę powodzenia i proponuje np zająć sie w pierwszej kolejności np Ząbkami, gdzie trwa polityczny spór „Pisuarów” kto ma być kandydatem na burmistrza Pan „U” czy „P”
    a wszystkim steruje „Sas..” z Warszawki. Może by tak stowarzyszenie spróbował wylansowaś nowego kandydata bezpartyjnego garba. Czas odpolitycznić i uwolnic nasze Ząbki od partyjnego sterowania panów z PiS.

  6. Z tego co wiem w Ząbkach przyrost mieszkańców jest tak duży że nawet władze nie mają wiedzy ilu mają mieszkańców. Ponoć w Ząbkach mieszka już więcej ludzi niż w Wołominie chociaż co najmniej 1/3 z nich nie jest zameldowana.Wybory w Ząbkach będą bardzo ciekawe bo elektorat jest niezbadany i nieobliczalny.Czy wygra kandydat partyjny? W samym PIS jak pisze mój szanowny przaedmówca jest dwóch pretendentów do tego urzędu- Perkowski i Uściński. Na tym przykładzie widać że przy kandydatach partyjnych ważniejsze są układy wewnątrz partyjne a nie wartości kandydatów.Takie miasta jak Ząbki powinny wybierać kandydatów bezpartyjnych bo tupowinien liczyć się autorytet osoby a nie jej wewnątrz partyjne układy.

  7. I mam dylemat. Za całym projektem stoi pan Słomka – obecny sekretarz UM w Zielonce. Tutaj już sknocił wszystko co mogł. Chciałby aby mu sie to udało z tym Sis, bo uwolniłoby Zilonke.

  8. wp. ja ci dam Zilonka.Moje miasto to Zielonka. Dylemat to ty masz ze sobą.
    Ty pewnie z tych oszołomów dewiantów co na forum gazeta.pl/zielonka smecą i zatruwają życie normalnym ludzikom w zielonym grodzie. Luzuj gościu bo ci czacha dymi.”Spieprzaj dziadu” jak powiedział twój pisuarowy idol.Zostaw to forum w spokoju.

  9. Kevin jest sam w domu. To co piszesz to czyste spekulacje. Kandydatem PiSu na Burmistrza Ząbek będzie Perkowski, natomiast Uściński będzie chciał zastąpić nieudolnego oraz aroganckiego Urmanowskiego i zostać Starostą Wołomińskim. Czystym wymysłem jest mówienie o sporze pomiędzy tymi Panami.

  10. Wszystko i wszyscy to jedna wielka sciema..:/ Jak zwylke nas oszukaja..:/

  11. Jestem królem puszczy,jestem królem puszczy krzyczy zajączek.I na widok lwa krzyczy o jak mi się coś po……..ło!!!!!

  12. Czy można gdzieś w internecie znaleźć namiary na tę organizację?

Możliwość komentowania jest wyłączona.