Mokotowscy policjanci z wydziału do walki z przestępczością przeciwko mieniu zatrzymali 57-letnią kobietę podejrzaną o kradzież, która zatrudniła się na próbę jako sprzątaczka. Po zakończonej pracy zabrała ze sobą nie tylko cenną biżuterię właścicielki domu, ale i markowe bezprzewodowe słuchawki. Kryminalni dotarli do kobiety sprzątającej, odnaleźli i zabezpieczyli biżuterię. Kobieta usłyszała zarzut dokonania kradzieży. Za to przestępstwo kodeks karny przewiduje do 5 lat pozbawienia wolności.
Do komendy przy ul. Malczewskiego zgłosiła się 56-letnia pokrzywdzona, która w wyniku kradzieży utraciła złotą biżuterię w postaci pierścionków oraz markowych, bezprzewodowych słuchawek, a wszystko o łącznej wartości ponad 4500 złotych. Podejrzewała, że przestępstwa tego mogła dokonać zatrudniona jednorazowo sprzątaczka. To po jej wyjściu, zawiadamiająca stwierdziła brak złota.
Sprawą zajęli się policjanci z mokotowskiego wydziału operacyjnego do walki z przestępczością przeciwko mieniu. Bardzo szybko „namierzyli” i zatrzymali 57-latkę. W trakcie czynności odnaleźli i zabezpieczyli skradzioną biżuterię. Złoto powróciło do pokrzywdzonej, a zatrzymana usłyszała zarzut kradzieży.
Kobieta przyznała się do zarzucanego jej czynu. Za to przestępstwo 57-latce grozi teraz do 5 lat pozbawienia wolności.
Więcej wiadomości z Mazowsza

Motocykl uderzył bok auta osobowego. Na pomoc przyleciał śmigłowiec LPR.

Auto wyjechało wprost pod skuter

Policja zatrzymała dilerów mefedronu

Oszukała kilkaset osób zbierając na leczenie nieistniejącej choroby – 33-latka usłyszała 480 zarzutów

Tragiczny początek długiego weekendu na drogach Mazowsza

„Włoska robota” – „Kobra” odzyskała skradzionego we Włoszech Fiata

Potrącenie 11-letniego rowerzysty. Policjanci z poszukują świadków wypadku.

Areszt dla podejrzanego o zabójstwo w Wołominie

Zabójstwo w Wołominie. Prokuratura postawiła zarzuty.

Był pijany i wymachiwał naładowanym pistoletem – miał zezwolenie jedyni na broń gazową

Kieszonkowiec został złapany dzięki reakcji świadków

Ukradli markowe ubrania, ale już nie zdążyli z nimi uciec

Spowodował dwie kolizje po pijaku – na dodatek miał dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów

Oszukiwał za pomocą kodów BLIK – zdradziły go nerwy przy bankomacie
