Driftowanie, czyli celowe wprowadzanie pojazdu w poślizg, budzi duże emocje, a gdy odbywa się w miejscach do tego nieprzeznaczonych, stwarza poważne zagrożenie dla bezpieczeństwa. Parkingi przed centrami handlowymi, ulice miejskie czy osiedlowe drogi nie są arenami, gdzie tego typu popisy powinny mieć miejsce. Trzech kierujących za takie właśnie zachowania otrzymało słone mandaty karne.
Elektryczny mercedes wjechał do rzeki Narew – wydobyła go grupa „Warszawa 5”
Parkingi, ronda, miejskie targowiska to idealne miejsce dla drifterów – kierowców, którzy wykorzystują swoje samochody do jazdy w poślizgu. Amatorzy takiej jazdy oprócz zagrożenia, jakie stwarzają dla siebie oraz innych użytkowników ruchu drogowego, powodują także zakłócenie spokoju dla okolicznych mieszkańców głośnym wyciem silników. Policjanci piaseczyńskiego wydziału ruchu drogowego sprawdzają rejony, w których dochodzi do takich wykroczeń i surowo karzą za tego typu jazdę. Ich zdecydowana reakcja nie wynika ze złośliwości, ale z obowiązku zapewnienia bezpieczeństwa samym drifterom, a także osobom postronnym.
W ostatnich dniach funkcjonariusze nałożyli mandaty karne na trzech kierujących, którzy parkingi postanowili zamienić w tor do prezentowania swoich „umiejętności” inny osobom. „Pokazy” zostały zarejestrowane przez policyjny wideorejestrator, a zatrzymani do kontroli mężczyźni nawet nie próbowali tłumaczyć swojego zachowania. Zostali oni ukarani mandatami karnymi w wysokości 5000 i 3000 złotych.
Kierujący muszą zacząć zdawać sobie sprawę z tego, że parkingi, ulice i inne publiczne miejsca nie są przeznaczone do wykonywania ryzykownych manewrów. Driftowanie powinno odbywać się wyłącznie w kontrolowanych warunkach, na specjalnie wyznaczonych torach czy zamkniętych przestrzeniach pod okiem specjalistów. Decydując się na takie działania w miejscach publicznych, kierujący nie tylko narażają siebie na poważne konsekwencje prawne, ale przede wszystkim stawiają na szali zdrowie i życie innych osób.
Miejmy świadomość, że odpowiedzialność za bezpieczeństwo na drodze spoczywa na każdym z nas. Policjanci robią, co w ich mocy, aby eliminować takie niebezpieczne sytuacje, jednak apelujemy do kierujących: pamiętajcie, że droga publiczna nie jest miejscem na popisy i ryzykowne manewry. Każdy z nas ma wpływ na bezpieczeństwo na drodze – bądźmy odpowiedzialni!
podkom. Magdalena Gąsowska / Policja Mazowiecka
Więcej wiadomości z Mazowsza
Elektryczny mercedes wjechał do rzeki Narew – wydobyła go grupa „Warszawa 5”
Osobówka uderzyła w betonowy przepust i dachowała
Zderzenie busa z osobówką – jedna osoba trafiła do szpitala
Dzika zwierzyna na drodze. Zdarzenie w Nowych Kucicach
Zderzenie pojazdów na DW740
Driftowanie zakończyli słonymi mandatami
Czołowe zderzenie osobówek na DK92 – cztery osoby trafiły do szpitala
Pijany kierowca uderzył w drzewo i uciekł. Wpadł wraz z kolegą, który posiadał narkotyki
Zderzenie osobówek w Ząbkach
Samochód osobowy uderzył w drzewo
Zderzenie osobówek na S8. Jedno z aut przewróciło się na bok.
Dachowanie na DK 62
Tragiczny wypadek na DK50 – zderzenie ciężarówki i dwóch osobówek
Pożar w przychodni w Kobyłce

