Pan radny Emil Wiatrak z wielką troską o stan wiedzy społeczności Wołomina, za pośrednictwem gazety, serwuje temu społeczeństwu niekoniecznie prawdziwą wiedzę na temat zagranicznych wyjazdów edukacyjnych nauczycieli i dyrektorów szkół oraz przedszkoli prowadzonych przez Gminę Wołomin.
Chcemy Pana zapewnić Panie radny, że podczas tych wyjazdów uczymy się bardzo dużo – poznajemy warunki materialne funkcjonowania placówek oświatowych, obserwujemy lekcje prowadzone przez nauczycieli, poznajemy zasady organizacji procesu wychowawczo ? opiekuńczego, poznajemy systemy oświatowe i organizację edukacji w tych krajach, poznajemy także systemy kształcenia nauczycieli. Wyjazdy są również okazją do tworzenia więzi i atmosfery wzajemnego wsparcia. Wiele zaobserwowanych tam rozwiązań zostało przeniesionych na grunt naszych szkół i przedszkoli, oczywiście tych, które nie wymagają nakładów finansowych. Mamy również wiele pomysłów na wdrożenie innych ciekawych rozwiązań (właśnie tam zaobserwowanych), ale wymagają one zwiększenia nakładów na oświatę w budżecie Gminy Wołomin.
Obiecujemy Panu, że jeśli Pan wygospodaruje środki na oświatę w budżecie naszej Gminy, to wiele zmieni się w naszych szkołach i przedszkolach, dzięki czemu oświata w Wołominie będzie nie tylko na miarę europejską, ale o wiele wyprzedzi szkoły funkcjonujące w krajach członkowskich UE. Zapewniamy, że jesteśmy kreatywni!
Odkąd Polska jest krajem członkowskim UE bardzo dużo szkół w Polsce uczestniczy w takich wyjazdach edukacyjnych i nikomu nie przychodzi do głowy, że są to pieniądze zmarnowane. O skalę takich wyjazdów można zapytać organizatora wyjazdów edukacyjnych do krajów członkowskich UE, tj. Unię Europejskich Federalistów, mającą siedzibę w Łodzi przy ul. Piotrkowskiej 143 (www.uef.lodz.pl).
Warto również wskazać, że w ramach funduszy europejskich przeznacza się ogromne środki finansowe na tego typu wyjazdy, chociażby w programie Comenius ? dwie nasze szkoły uczestniczą w tym programie ? wymiana dotyczy uczniów i nauczycieli. Efektem wyjazdu do Paryża jest nawiązanie współpracy pomiędzy I LO w Wołominie i liceum w Paryżu w celu wymiany młodzieży.
Chcemy również Pana zapewnić, że nie jesteśmy zmuszani do wyjazdów, wprost przeciwnie, bardzo cieszymy się, że administracja Burmistrza Wołomina, doceniając naszą ciężką pracę, wyraża zgodę na nasze wyjazdy i rozumie, że nie można zamykać się na świat i postęp cywilizacyjny.
Zapewniamy również społeczność Wołomina, że środki przeznaczone na wyjazdy edukacyjne nie są tak duże, jak sugeruje Pan radny i stanowią ok. 17 % środków przeznaczonych na doskonalenie zawodowe nauczycieli w skali roku budżetowego. Pozostałe środki finansowe (184302 zł) trafiły do nauczycieli, np. jako dofinansowanie doskonalenia zawodowego lub finansowanie rad szkoleniowych. Natomiast stwierdzenie Pana radnego, że ?za pieniądze podatników wyjechało do Paryża ? na szkolenie ? 37 osób z wołomińskiej oświaty? jest daleko idącym uproszczeniem i swobodną interpretacją wydatków budżetowych, ponieważ środki na doskonalenie zawodowe stanowią 1% planowanych rocznych środków przeznaczonych na wynagrodzenia osobowe nauczycieli, a podstawą tworzenia takiego odpisu jest art. 70a ust. 1 ustawy z dnia 26 stycznia 1982 r. Karta Nauczyciela (t. j. Dz. U. z 2006 r. Nr 97, poz. 674 z późn. zm.). Środki finansowe na wynagrodzenia nauczycieli i odpisy Gmina otrzymuje w ramach części oświatowej subwencji ogólnej.
Propozycje szkoleń, które składa nam Pan radny Wiatrak w gazecie są nieaktualne, ponieważ nasze rady pedagogiczne już zostały w tych aspektach przeszkolone.
Ponadto Panie radny, przecież jako znawca spraw budżetowych wie Pan doskonale, że środki finansowe na określone w ustawach cele nie mogą być przesunięte na inne zadania i chociażby z tego rozdziału nie wydano ani złotówki na doskonalenie zawodowe nauczycieli, to i tak nie można byłoby tych środków wydać np. na zajęcia dla uczniów.
Zarówno my, jak i dyrektor ZEASiP, jesteśmy do pana dyspozycji w zakresie wszelkich wyjaśnień i informacji. Czasem warto z tego skorzystać, a nie tworzyć nieprawdziwy obraz na podstawie błędnych interpretacji.
Dyrektorzy przedszkoli i szkół Gminy Wołomin, dyrektor ZEASiP
Poniżej przedstawiamy tematykę rad szkoleniowych, które odbyły się w naszych przedszkolach i szkołach. Ponadto nauczyciele indywidualnie uczestniczyli w wielu szkoleniach organizowanych poza szkołą, przekazując następnie swoją wiedzę, w ramach wewnątrzszkolnego doskonalenia zawodowego, członkom rad pedagogicznych.
ROK SZKOLNY 2009/2010
1)Planowanie pracy nauczyciela w świetle nowej podstawy programowej.
2)Dokumentacja przebiegu nauczania opieki i wychowania.
3)Ewaluacja wewnątrzszkolna.
4)Rozwiązywanie konfliktów ? mediacje w szkole.
5)Budowanie koncepcji szkoły.
6)Zmiany w statucie szkoły.
7)Nadzór pedagogiczny według nowych zasad.
8)Edukacja matematyczna przyjazna dziecku i nauczycielowi.
9)Ocena zgodności programów nauczania z nową podstawą programową.
10)Emisja głosu.
11)Dostosowanie procesu edukacyjnego do preferencji sensorycznych dziecka.
12)Orzeczenia i opinie poradni. Dostosowanie wymagań.
13)Konstruowanie programów szkolnych.
14)Gimnastyka mózgu.
15)Zaczynamy z dziećmi pracę przy komputerze.
16)Warsztaty wychowawcze.
17)Szkolenie komputerowe ? przygotowanie nauczycieli do realizacji nowej podstawy programowej.
18)Zmiany w ustawie o systemie oświaty i Karcie Nauczyciela.
19)Zgodność doboru programów i podręczników.
20)Terapia behawioralna autyzmu.
21)Rodzina z dzieckiem autystycznym ? diagnoza, metody terapeutyczne.
22) Warsztaty umiejętności wychowawczych.
23)Prawo oświatowe po zmianach.
24)Etyka zawodowa nauczyciela.
25)Między etyką a wizerunkiem szkoły.
26)Przygotowanie projektów w ramach programu Comenius.
27)Pozyskiwanie środków unijnych.
28)Nowe zadania zespołów nauczycielskich.
29)Praca metodą projektu.
30)Kształtowanie racjonalnych zachowań w przypadku występowania różnych zagrożeń.
31)Diagnoza gotowości szkolnej.
32)Budowanie systemu pomocy psychologiczno ? pedagogicznej w szkole.
33)Nowe zadania nauczycieli ? wpływ na podnoszenie jakości pracy szkoły.
34)Trening kontroli złości.
35)Korzystanie z multimedialnych pomocy dydaktycznych na zajęciach lekcyjnych.
36)Poznanie narzędzi chroniących dzieci przed zagrożeniami płynącymi z sieci Internet.
37)Tworzenie i ewaluacja programu profilaktycznego.
38)Zakładanie stowarzyszeń ? rola stowarzyszeń w szkole.
39)Szkoła dla rodziców i wychowawców. Nastolatek.
40)Zmiany programowe i organizacyjne w wychowaniu przedszkolnym i edukacji wczesnoszkolnej w kontekście nowej podstawy programowej.
41)Z przedszkola w cyfrowy świat ? Kid Smart – program nauczania początkowego IBM.
42)Wykorzystanie pomocy dydaktycznych w pracy przedszkola.
43)Matematyka w działaniu.
44)Elementy muzykoterapii w pracy pedagoga.
45)Zasady oceniania, klasyfikowania i promowania uczniów.
Typowa belferska buta i arogancja. Takich tabelek tematów wirtualnych szkoleń można znaleźć w teczkach szefa ZEASiP od pyty. Drodzy dyrektorzy i szlachto nauczycielska przepuszczacie nasze ciężko oddane pieniądze na podatki. A odsyłanie do organizatora szkoleń do Łodzi to tak jak pytanie skąd bierze pieniądze nijaki Biedroń na swoje manify gejowskie . Odpowiedz jest prosta z tej samej Unii co Wy pedagodzy. Ot takie mamy dzisiaj prawo że o olbrzymiej forsie oddawanej Unii nie My Polacy decydujemy a właśnie Unia.Popieram pana Emila Wiatraka. Arogancja nauczycieli w obronie ich zdanie „normalnego szkolenia w Paryżu” sięgnęła zenitu.Obrona łąwą nie przekonuje mnie o marnotrawieniu społecznych pieniędzy. Wstydzę się że środowisko oświaty tak się zachowuje.
Tak sobie pomyślałem ,żeby za którymś razem byście w dupolizy zabrali ze sobą Mikulskiego i załatwili mu szkolenie pt: Jak zarzadzać miastem by nie było zadłużone tak ogromnie jak Wołomin.Partia radzi., partia was prowadzi . Komuna wraca – nauczyciele piszą laurki władzy- nawet tej złej.
Wyjazdy zagraniczne to typowe kupowanie dyrektorskiej grzeczności wobec władzy. W Wołominie nie będzie dobrej edukacji do póki rządzi Mikulski bo jak na razie skutecznie zamyka gęby dyrektorom żeby to przypadkiem nie wyszli z jakąś inicjatyą poprawiającą edukację a która by kosztowała miasto. Mikulski nie zrobi wydatków na coś co mu nie przyniesie zysków.
PS. szkolenia można robić w Warszawie na europejskim poziomie a nie za granicą.
Proszę zauważyć, że dyrektorzy zwracają się do radnego Emila Wiatraka, aby znalazł pieniądze w budżecie, żeby mogli realizować pomysły i czynić wołomińską oświatę nowocześniejszą. Należy z tego wnioskować, że burmistrz oraz obecna koalicja rządząca (z radnym Igorem Sulichem, kandydatem na burmistrza) im tego nie zapewnia. Jak to jest, żeby zwracać się do radnego opozycji o pieniądze, chwaląc jednocześnie burmistrza, że umożliwia zagraniczne wyjazdy. To nie trzyma się kupy.
A swoją drogą ta „laurka” faktycznie jest niesmaczna i pokazuje, że dyrektorzy zatracili poczucie samodzielności, podmiotowości. A w Wołominie można kilkoma ruchami poprawić jakość pracy szkół.
Jak przeczytałem planownie na rok 2009/2010 odniosłem wrazenie, że urzędnikom oświatowym do działalności już nie są potrzebni uczniowie. Urzędnicy już są samowystarczalni.
Jeśli nie jest możliwe zrealizowanie podpatrzonych za granicą projektów z powodów finansowych, to po co wysyłać za granicę osoby kreatywne, których możliwości intelektualne pozwalają na samodzielne wykreowanie wielu rozwiązań w oświacie? Czy wszystkie osoby uczestniczące w szkoleniu radziły sobie z komunikacją w obcym dla nich języku? Wyślijmy ciepłowników na Równik, oni też się tam dużo nauczą i wiele rozwiązań podpatrzą, ale co z nami będzie, jeśli te rozwiązania zastosują?
Jakaś pomyłka z tym szkoleniem pedagogów za granicami kraju. Rozumiem wymianę pomiędzy uczelniami pedagogicznymi. Ale po podniesienie kwalifikacji wysyłać za granicę wykształconych pedagogów jest już nieporozumieniem. Do Paryża ale po sztukę noszenia z wdzięliem kosza nasadzonego przez wychowanka. Ktoś kpi sobie z naszego rozsądku.
Buta , in jeszcze raz buta dyrektorów i nauczycieli i oczywiście pani radnej Jurek która załapała się na ten wyjazd na krzywy tzw. r.j. Szanowni czytelnicy RYBA PSUJE SIĘ OD GŁOWY.
A to pogratulujmy radnej Jolancie Sawickiej Jurek udanego wypoczynku na koszt podatnika. Ale jak widać, pani przewodnicząca komisji oświaty potrafi się wszędzie wkręcić tak zwana-radna zaradna, na burmistrza z rekomendacji PIS za Wasilewskiego też chciała, chce i pewnie będzie chcieć i znając jej tupet i upór w byciu na stanowiskach pewnie i tym razem jej się uda. „Solidarność” z Panią Pani Jolu
Ciekawe. Z tego co od kilku lat obserwuję, to nie ma żadnej niezależności. Burmistrzowie i wójtowie otwierają namaszczone przez księży boiska przyszkolne, sale, przedszkola. Kadra zarządzająca rozwija czerwone dywany, bije pokłony, wręcza za to kwiaty i urządza uczty. Dlaczego tak się dzieje? Bo kasą rządzi Car (znaczy się miłościwie nam panujący burmistrz/wójt – władca marionetek – znaczy się rady). Dyrektorzy i nauczyciele to jedna z największych sił wyborczych na jaką można mieć wpływ w małym mieście. Razem z kadrą pomocniczą, częścią mniej światłych rodziców to może być kilkaset głosów poparcia dla starego i znanego systemu… Taka smutna prawda. Wydaje nam się, że mamy demokrację. Tak naprawdę mamy tylko iluzję demokracji…