Policjanci Wydziału Ruchu Drogowego legionowskiej komendy zatrzymali kierującego samochodem osobowym, który przekroczył dozwoloną prędkość. Nie było to jednak jedyne przewinienie tego kierującego. Sprawdzenie w policyjnych systemach szybko wykazało, że 50 – latek ma cofnięte uprawienia. Decydując się na jazdę samochodem mężczyzna popełnił przestępstwo opisane w art. 180a kodeksu karnego. Teraz o jego dalszym losie zdecyduje sąd.
Nadmierna prędkość to niezmiennie jedna z przyczyn powodów tragicznych zdarzeń na drogach. Legionowscy policjanci dbając o bezpieczeństwo na drodze, stale kontrolują prędkość z jaką poruszają się kierowcy, niestety często dochodzi do rażącego łamania przepisów ruchu drogowego przez kierujących.
Jeden właśnie z takich patroli drogówki wczoraj po g. 20.00, na obwodnicy Serocka, zatrzymał do kontroli kierującego samochodem osobowym marki BMW, który zignorował znaki ograniczające prędkość i jechał 103 km/h, przekraczając dopuszczalną prędkość, jaka obowiązuje w tym miejscu o 33 km/h.
Kontrola drogowa zakończyłaby się pewnie bardzo szybko – zastosowaniem prawem przewidzianych środków, gdyby nie sprawdzenie kierującego w systemach policyjnych. Ta czynność wykazała, że 50 – letni mieszkaniec powiatu makowskiego ma cofnięte uprawnienia do kierowania.
Zgodnie z obowiązującymi przepisami, prowadzenie pojazdu mechanicznego po cofnięciu uprawnień do kierowania pojazdami, zagrożone jest karą pozbawienia wolności nawet do 2 lat. O losie mężczyzny zadecyduje teraz Sąd.
kom. Justyna Stopińska