10. Unihokej atakuje

Unihokej na stałe zawitał do szkół i zaczyna wypierać tradycyjne dyscypliny sportu. W Zielonce działa drużyna MUKS Zielonka, trenowana przez Roberta Deskę, która odniosła już szereg sukcesów na polskich i zagranicznych turniejach tej młodej dyscypliny.

Nazwa pochodzi od uniwersalnej odmiany hokeja i jest bardzo trafna, wszak w unihokeja gra się wszędzie. Po raz pierwszy pojawił się pod nazwą floorhockey w USA już w latach 50, do Europy przybył dwie dekady później, jednak do Polski trafił dopiero na początku lat 90. – Dyscyplina zyskuje coraz większą popularność. Wystarczy podstawowe wyposażenie, wolny korytarz i można grać… Wbrew pozorom unihokej wymaga dużo wysiłku. Świetnie rozwija motorykę, często jest dyscypliną wspomagającą, chociażby dla piłkarzy. Niewiele jest szkół w Polsce, które nie miałaby podstawowego sprzętu do unihokeja. Jest on ogólnodostępny i tani, oczywiście profesjonalny unihokej wymaga już sporych nakładów finansowych – mówi trener drużyny MUKS Zielonka Robert Deska. W unihokeja mogą grać wszyscy, niezależnie od fizycznych uwarunkowań, ponieważ bezpośredni kontakt między zawodnikami jest dość ograniczony. Trening zaczyna się właściwie już od wczesnych lat. W Szkole Podstawowej nr 3 w Zielonce dzieciaki ćwiczą pod okiem Stanisława Głowienki, stamtąd wywodzi się tradycja szkolenia w tym mieście. MUKS Zielonka to właściwie dwie drużyny – juniorów młodszych (klasy gimnazjum) oraz juniorów starszych (do 19 roku życia). Największe sukcesy zespołu to pierwsze miejsce Mistrzostw Polski w kategorii juniorów młodszych w zeszłym roku, pierwsza (2003) oraz druga lokata (2004) w Międzynarodowych Turniejach o Puchar Bałtyku w Elblągu, zwycięstwo w międzynarodowych zawodach w Nowym Mieście w 2005 roku, czterokrotne Mistrzostwo Mazowsza (2000, 2002, 2003, 2005), pierwsza lokata w Międzynarodowym Turnieju “Luxolar Cup” w Białymstoku w 2005 roku oraz trzecie miejsce w zawodach “Ryga Open” na Łotwie.
Marcin Pieńkowski